Mechanizmy obronne – cz. I

Ważnym elementem zdrowia psychicznego jest umiejętność tolerowania ambiwalencji, czyli przeżywania dwojakich, często przeciwstawnych uczuć wobec drugiej osoby czy sytuacji. Przykładem może być ciekawość nowych doświadczeń przy jednoczesnym odczuwaniu lęku przed nieznanym. Albo złość na osobę kochaną – gdy jestem zła ale jednocześnie nie zapominam, że kocham. Innym przykładem ambiwalencji jest również tolerowanie w sobie niewiedzy, braku kontroli, stanu zagubienia.
 
Gdy nie potrafimy tolerować ambiwalencji nasza psychika broni się przed tym bólem mechanizmami obronnymi. Stosowane stale, na dłuższą metę, odcinają nas od rzeczywistości i utrudniają kontakt z drugim człowiekiem. Tymi mechanizmami są m.in.: zaprzeczenie, wyparcie, rozszczepienie, projekcja czy racjonalizacja. Każdy z nas okresowo lub stale używa, zazwyczaj nieświadomie, mechanizmów obronnych. Rozumienie ich samych (jakich używamy i kiedy) i rozumienie skąd pochodzą (dlaczego ich używamy i w jakich okolicznościach stosowania ich się nauczyliśmy) jest również tematem w psychoterapii.
 
Czym są mechanizmy obronne i kiedy je stosujemy?
 
Używanie mechanizmów obronnych jest czymś naturalnym – każdy z nas je stosuje. W pozytywnym aspekcie pozwalają one nam przetrwać w obliczu różnych trudności życiowych. W negatywnym aspekcie, gdy stają się jedynymi dostępnymi strategiami – odcinają nas od rzeczywistości i mają destrukcyjny wpływ na nasze zdrowie i relacje. Ogólnie mówiąc mechanizmy obronne to strategie naszego umysłu i ciała, które pomagają nam przeżyć silne i trudne emocje, nierozwiązane konflikty wewnętrzne czy bardzo bolesne zdarzenia, których doświadczyliśmy. To obronna odpowiedź naszego organizmu pojawiająca się nieświadomie w reakcji na  zranienie – w ten sposób chronimy się przed ponownym bólem. Na poziomie umysłu chronimy się tak, aby nie rozumieć danej sytuacji jako raniącej (np.: „nic nie czuję”, „To mnie w ogóle nie boli”, „wcale mi nie zależy”, „nic się nie stało”). Na poziomie ciała ochronnie napinamy mięśnie, blokując swobodny przepływ emocji i spłycając oddech, zatrzymując w ten sposób czucie i naszą żywotność.
 
Jak pisze psychoterapeutka Nancy McWiliams:
„Każdy z nas ma swoje ulubione mechanizmy obronne, które stają się integralną częścią indywidualnego stylu radzenia sobie. Ta preferencja oraz automatyczne korzystanie z konkretnego mechanizmu obronnego lub całego ich zestawu wynikają ze złożonej interakcji co najmniej czterech czynników:
1. temperamentu
2. natury stresów przeżywanych we wczesnym dzieciństwie
3. mechanizmów obronnych naszych najbliższych opiekunów
4. doświadczanych konsekwencji stosowania określonych mechanizmów” (czyli efektów, jakie uzyskiwaliśmy dzięki ich stosowaniu).”
N.McWilliams: Diagnoza psychoanalityczna
 
Mechanizmy obronne dzielimy na te bardziej pierwotne (prymitywne), których uczymy się jako dzieci na bardzo wczesnym etapie rozwoju (w niemowlęctwie) i te bardziej dojrzało, które mogły być strategią obrony w późniejszych etapach (ale także mają początek w dzieciństwie).
 
W kolejnym wpisie opowiem o różnych rodzajach mechanizmów obronnych – może odnajdą Państwo w nich swoje strategie.